
Czy warto przepraszać dzieci?

O zmęczonym rodzicu słów kilka

Czy Ty czasem pizgasz złem?

Myślałam, że będzie łatwiej. Że od początku instynktownie będę wiedziała, co robić. Że poradzę sobie z wszystkimi trudnościami. Zawsze będę pamiętać że to tylko dziecko, że to taki etap i że takie zachowanie jest ważne dla jego rozwoju. I nic mnie nie przerośnie. Wszak moją tajną bronią jest wiedza. Niejedno wiem i niejedno widziałam. Dość sporo też przeżyłam, a jednak tak bardzo się pomyliłam.
Wypalenie rodzicielskie: kiedy masz zwyczajnie dość
Wśród zawodów najbardziej narażonych na wypalenie zawodowe wymienia się: pracowników służby zdrowia, kelnerów, pracowników socjalnych i administracyjnych, nauczycieli i dziennikarzy. Ogólnie przyjmuje się, że zawody podwyższonego ryzyka to takie, w których ma się kontakt z ludźmi, angażuje się więcej zasobów niż się w zamian otrzymuje i rzadko można liczyć na wdzięczność za swoją wymagającą pracę.
Najchętniej dopisałabym do tej listy także macierzyństwo (czy też ogólnie rodzicielstwo). Tylko, że z tego zajęcia nie da się wypisać. Wrócić do domu i zostawić za sobą kłopotów i trudności. Nawet jeśli uda się wyrwać chwilę, dłuższą lub krótszą, to nie sprawia to że faktycznie mamy przerwę. Bo macierzyństwo to nie zawód, a rola, której realizowania nie da się porzucić aż do końca swojego życia.